Przejdź do głównej zawartości

Akceptacja porażek







Nikt nie lubi porażek. 
Często, gdy coś mi nie wyjdzie czuję się najgorzej na świecie, jak totalna pomyłka. Zaczynam się zadręczać i robić sobie wyrzuty. 
Racjonalnie wiem, że mam prawo do pomyłek, ale ciężko jest mi to zaakceptować. Wiem, że dużo osób tak ma. 
Kluczem do łatwiejszego przełknięcia niepowodzenia jest to, aby dać sobie do tego prawo. Nie wymagać od siebie za dużo.
 Trzeba postawić sobie pytanie '' Czy wymagam od moich przyjaciół, rodziny, by byli idealni i nie popełniali błędów?''  Przyjaciele i rodzina są ludźmi, których kochamy. Nie chcemy sprawiać im przykrości i dołować ich, gdy coś im nie wyjdzie. Dlaczego robimy to sobie? Jeżeli możemy zaakceptować to, że mój przyjaciel zrobi głupotę i nadal możemy się z nim przyjaźnić, to dlaczego nie możemy zaakceptować tego u siebie?
Wymagamy od siebie zawsze więcej niż od osób nam bliskich. Oczywiście jest to dobre, by osiągać sukcesy, ale nie mogą one być osiągane kosztem naszego zdrowia psychicznego.  Jaki jest sens zadręczania się? Czy istnieją osoby, które mają życie usłane sukcesami i nigdy nie podwinęła im się noga?
Nawet jeżeli wydaje Ci się, że są takie osoby, to jesteś w błędzie. To, że nie widziałeś czyjejś porażki nie znaczy, że jej nie było. Cechą definiującą ludzi sukcesu jest to, że nie przejmują się porażkami, IDĄ DALEJ. 



p.s Cytat ten pochodzi z książki Joe'go Vitale'a. Polecam bardzo gorąco książki tego autora! Niedługo napisze o nich więcej ;) Jeżeli chcesz budować swoją duchowość i rozwijać się w życiu osobistym to zdecydowanie powinieneś zacząć czytać dzieła tego autora!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Jesteś cudem stworzenia.

Możesz zmienić świat

Opiszę Wam efekt setnej małpy. Brzmi zabawnie, prawda?  Historia toczy się w latach pięćdziesiątych. Naukowcy prowadzą badania obserwując grupy małp na japońskich wyspach. Dokarmiają je słodkimi ziemniakami. Jedna z małp nauczyła się myć ziemniaki w wodzie. Pozostałe małpy na tej wyspie szybko podłpały sposób na ziemniaki bez piasku i w niedługim czasie cała wyspa jadła czyste ziemnaczki. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że małpy na innych wsypach również zaczęły myć słodkie bulwy. Skąd się tego nauczyły? Naukowcy wysnuli wniosek, że istnieje coś na kształt zbiorowej świadomości gatunkowej. To czego nauczyły się małpy na jednej wyspie stało się oczywiste dla małp tego samego gatunku na innych wyspach. Niezależnie od tego w jakim miejscu znajduje się przedstawiciel danego gatunku rozwija się on i ewoluuje w podobny sposób. Można domniemywać, że wiedza, stan naszej świadomości i rozwoju nie jest przekazywany wyłącznie w genach. Istnieje powiązanie pomiędzy przedstawiciel

Lato się zaczyna...

...a ja jeszcze nie schudłam! Nie zrobiłam tego, bo nie ma takiej potrzeby. Gotowość na ''sezon bikini'' wg wielu to pięknie płaski brzuch i zgrabne nogi. Ja uważam, że lepiej jest być radosnym i przygotowanym do tworzenia niezapomnianych wspomnień wakacyjnych. Nie musisz chudnąć, by móc założyć bikini . Niezależnie od Twoich kształtów masz prawo cieszyć się latem, pływać, jeść lody i się opalać. Nie ma czegoś takiego jak ''bikini-body''. Każde ciało nadaje się do stroju kąpielowego i każdy ma prawo czuć się w nim wyjątkowo i pięknie!!! ❤